Diamentowe kredki do oczu - Avon

Nie wyobrażam sobie wyjścia z domu chociaż bez delikatnego makijażu. Kredka do oczu to mój taki "must have". Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić moim niedawnym odkryciem. Za namową koleżanki skusiłam się na diamentowe kredki do oczu od Avonu. Zapraszam na recenzję.

"Wysuwany supertrwały eyeliner z błyszczącymi drobinkami. Wodoodporny, nie rozmazuje się. Podkreśla kontur oka, miękki i precyzyjny, trwały. Kremowa formuła pozwala na pokrycie powiek bez ich naciągania. Długotrwały efekt zapewnia specjalny polimer. Eyeliner łączy lśniące i diamentowe odcienie". - źródło: Avon.pl

Obecnie posiadam 2 odcienie, a mianowicie: twilight sparkle oraz black ice. Kredki dzięki brokatowym drobinkom same w sobie są ozdobą oka. Pięknie rozświetlają spojrzenie. Drobinki są na tyle małe i delikatne, że nie trzeba obawiać się kiczowatego wyglądu. Kredka ładnie się prowadzi i precyzyjnie robi kreski. 

Kredki są wysuwane, więc nie trzeba ich temperować. Podczas malowania nie łamią się ani nie kruszą. Nakładam kredkę rano na bazę pod makijaż i spokojnie wytrzymuje mi cały dzień. Co ważne - nie podrażniają oczu ani nie wywołują reakcji alergicznej. Bez problemu wieczorem ją zmyjemy płynem micelarnym.

Dostępne są następujące odcienie: emerald glow, sugar plum, twilight sparkle, brown sugar, black ice i smokey diamond. Oba kolory które mam bardzo ładnie się prezentują. Twilight sparkle nie jest aż tak bardzo niebieski jak to widać w katalogu. Jest to granatowy odcień z niebieskimi drobinkami. Mam nadzieję, że na zdjęciu które zamieściłam widać to dokładnie.

Kredki w obecnym katalogu nr 4/2015 dostępne są w promocji 2 za 19,98 zł. Tak mi się one spodobały, że skuszę się na kolejne dwa kolorki ;) Wam również je polecam.

Próbowałyście może jakieś kredki z Avonu?? A może macie jakieś innych ulubieńców ??