Czy książki mogą zabijać ?? Okazuje się, że tak. Zapytacie zapewne w jaki sposób? Otóż tego moi drodzy dowiecie się z książki "Biblioteka cieni". Zapraszam na recenzję :)
"Mikkel Birkegaard jest duńskim programistą komputerowym i mieszka w Kopenhadze. Swoją debiutancką powieść" Biblioteka cieni" pisał przez 5 lat. Została ona przetłumaczona na 17 języków" - źródło: okładka książki
Antykwariat Libri di Luka nie jest taki jak inne. Jest to miejsce naładowane energią książek, gdzie mają miejsce sekretne spotkania Stowarzyszenia Lektorów. Mają oni niezwykłą zdolność wpływania na innych poprzez czytanie. Okazuje się, że tajna Organizacja Cieni chce poprzez te zdolności przejąć władzę nad światem. W jakim sposób zamierzają tego dokonać oraz jaką rolę w tym wszystkim pełni główny bohater Jon - młody adwokat - dowiecie się lektury.
"Biblioteka cieni" jest to książka o książkach, więc tzw. mole książkowe będą wniebowzięte. Jest ona napisana prostym, zrozumiałym językiem. Akcja toczy się w miarę szybko. Nie ma tutaj zbyt długich opisów, które mogłyby znudzić co niektórych czytelników.
Oprócz thrillera znajdziemy w tej książce troszkę romansu, bo przecież jakby to było gdyby serca głównego bohatera nie skradła jakaś kobieta.
"Bibliotekę cieni" czyta się błyskawicznie. Zostajemy wciągnięci w wir akcji i przewracamy kartka za kartką żeby dowiedzieć się co dalej się wydarzy
Uważam, że jest to pozycja warta przeczytania. Polecam Wam tą książkę o: "tajemnicy ksiąg, potędze czytania i sile manipulacji"
Przyznam, że fabuła mnie zaciekawiła. Zapisuję sobie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam :)
OdpowiedzUsuń