sobota, 11 kwietnia 2015

Peeling enzymatyczny - medbeauty, czyli zabiegi kosmetyczne w domowym zaciszu

Ostatnio miałam przyjemność dostać do testowania produkty marki medbeauty. Dzisiaj na tapetę postanowiłam wziąć Peeling enzymatyczny. Ciekawe jesteście moich wrażeń po użyciu ? - wobec tego zapraszam na recenzję :)




Pierwszy raz usłyszałam o marce medbeauty dlatego na początek może co nieco o niej. Produkty na rynek wprowadziło Centrum Dystrybucji Image z Konina. Jest to niewielka firma zatrudniająca łącznie 28 osób. Misją firmy jest produkcja wysoko jakościowych i bezpiecznych preparatów do pielęgnacji ciała z wykorzystaniem najnowszej wiedzy kosmetologicznej. Produkty stworzone są przede wszystkim dla profesjonalnego rynku kosmetologicznego.

No to teraz czas na efekty mojego testowania. Zacznę od tego co o peelingu wyczytałam w broszurze informacyjnej.

"Piling enzymatyczny zawiera naturalne enzymy: papainę i bromelainę, które hydrolizują (rozkładają) białka martwych komórek warstwy rogowej naskórka. Występuje w postaci sproszkowanej, bowiem w takiej formie jest najbardziej skuteczny. Enzymy w środowisku wodnym zachowują swoją aktywność (ulegają rozłożeniu), dlatego forma proszku gwarantuje efektywność. Łagodnie złuszczają i oczyszczają skórę. Przygotowują do przyjęcia substancji aktywnych.
Bromelaina - enzym występujący w owocach ananasa. Bogaty w witaminy i składniki mineralne. Złuszcza martwe komórki naskórka oraz działa łagodząco pomagając w regeneracji podrażnionej skóry. Działa przeciwzapalnie i zmniejsza obrzęki.
Papaina - enzym znajdujący się w liściach i owocach melanowca właściwego ( czyli papai ). Zmiękcza i usuwa obumarłe komórki naskórka, oczyszcza i rozjaśnia. Działa odżywczo i nawilżająco dzięki działaniu cukrów, witamin i minerałów w nim zawartych."

Peeling przeznaczony jest dla każdego rodzaju skóry. Dostałam saszetkę zawierającą 30 g. Odsypujemy 5 g proszku i mieszamy go z wodą aż uzyskamy jednolitą konsystencję. Łatwo policzyć, że w takim razie taka saszetka starcza na 6 użyć.
Proszek bardzo łatwo się rozrabia i nie pozostają żadne grudki. Taka przygotowana ilość spokojnie starcza na całą twarz, szyję i dekolt. Po upływie ok. 12 minut peeling całkowicie zasechł i stworzył bardzo sztywną maskę. 

W trakcie trzymania peelingu nie czułam żadnego pieczenia, szczypania itp. Zmywa się go troszkę ciężko. Skóra po użyciu nie była zaczerwieniona ani nie nosiła oznak uczuleniowych.
Od razu po zmyciu miałam wrażenie dobrze oczyszczonej skóry. Gdy tylko twarz całkowicie przeschła zrobiła się jedwabiście gładka. Nawet drobne niedoskonałości zostały wygładzone. Z wrażenia aż nie mogłam przestać się gładzić po twarzy. Nie spodziewałam się aż takiego efektu.

No to teraz skład:
Ekstrakt z ananasa, Ekstrakt z papai, Kaolin, Ziemia okrzemkowa, Benetonit.

Peeling kupimy TUTAJ w cenie 14,85 zł za 30g.  Powiem Wam, że wg mnie nie jest to wygórowana cena  za taki efekt. Jak skończą mi się zapasy z pewnością jeszcze po niego sięgnę. Uważam, że to bardzo fajna alternatywa dla drogich zabiegów kosmetycznych wykonywanych w profesjonalnych salonach. 


Jeśli więcej chcecie poczytać o marce medbeauty wejdźcie na stronkę TU oraz TU

Razem z peelingiem dostałam jeszcze maski ale o nich będzie już w innym poście.


No i co myślicie?? Ja jestem mega pozytywnie zaskoczona tym peelingiem. Spotkaliście się już kiedyś z marką medbeauty??








3 komentarze:

  1. Nie miałam, ale dobrze wiedzieć, że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubie sprawdzone produkty, a wlasnie szukam takiego peelingu :)

    Pozdrawiam
    http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)