sobota, 23 maja 2015

Krem do ciała - Love Me Green

Dzisiaj będzie krótko ale na temat ;) W listopadowym pudełku beGlossy znalazłam miniaturkę balsamu do ciała Love Me Green i postanowiłam co nieco o nim napisać. Zapraszam na recenzję 






"Organiczny krem do ciała. Ekstrakty roślinne z zielonej kawy i zielonej herbaty bogate w kofeinę działają ujędrniająco na skórę oraz wspomagają eliminację tłuszczu z komórek.  Przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry pozbawionej jędrności. Błyskawicznie poprawia napięcie skóry oraz ujędrnia. Silnie nawilża (nawilżenie górnych warstw naskórka) i jednocześnie wspomaga eliminację tłuszczu z komórek adypocytowych".



Krem miniaturę 30 ml znalazłam w listopadowym pudełku beGlossy. Było to moje pierwsze spotkanie z marką Love Me Green. Krem bardzo ładnie pachnie zieloną herbatą. Niestety zapach nie utrzymuje się zbyt długo na ciele a szkoda.


Krem łatwo się rozsmarowuje. Balsam nie jest klejący. Bardzo dobrze nawilża ciało i efekt ten pozostaje w miarę długo. Dodatkowo nie uczula nie powoduje zaczerwienień.  

Otulona zapachem zielonej herbaty poczułam się na prawdę odprężona. I żal mi tylko, że dostałam do przetestowania takie małe opakowanie. Ale zostałam bardzo skutecznie zachęcona do przetestowania kolejnych produktów tej marki.

Pełnowartościowy produkt kupimy za 79zł / 200 ml. Na stronie Love Me Green dostępne są również takie jak moja miniaturki w cenie 14,90 zł/ 30 ml


Jeśli nie próbowałyście jeszcze tego balsamu koniecznie powinnyście się skusić przynajmniej na taką próbkę :)

Miłego weekendu :*

3 komentarze:

  1. Na pewno na początek kupiłabym próbkę, by zobaczyć jak działa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego fajny pomysł że można zaopatrzyć się w wersję mini :)

      Usuń
  2. Ja raczej unikam zapacu zielonej herbaty w kosmetykach. Jakos mnie do siebie nie przekouje :P

    Pozdrawiam
    http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)