Szampon do włosów suchych i zniszczonych - Aussie

"To cud ( w pewnym sensie), wprawdzie nie taki jak narodziny dziecka czy zaćmienie słońca, jednak formuła z olejkiem z australijskiego orzecha Makadamia wnika w strukturę suchych i zniszczonych włosów, pomagając je odżywić i wygładzić. Silne nawilżenie."

 Przyznacie, że dość oryginalnie zaczyna się tekst reklamujący szampon Aussie do włosów suchych, zniszczonych, pozbawionych blasku z olejkiem z australijskiego orzecha Makadamia.

Szampon kupujemy w białym opakowaniu ozdobionym kangurkami. Pierwsze wrażenie po otwarciu buteleczki jest mega pozytywne z uwagi na zapach szamponu ( coś w stylu gumy balonowej). Po umyciu zapach ten zostaje z nami na dłużej.

Buteleczka jest poręczna i otwiera się poprzez naciśnięcie nakrętki. Konsystencja jest troszkę lejąca. Szampon łatwo się rozprowadza i dobrze się pieni. Jest on bardzo wydajny, ponieważ już niewielka ilość wystarcza na umycie całej głowy.

Używam go razem z odżywką z tej samej serii, więc nie zauważyłam kłopotów z nadmiernym plątaniem włosów. Wręcz przeciwnie włosy gładko i łatwo się rozczesują.

Po użyciu i wysuszeniu zauważyłam, że włosy nie są przyklapnięte tylko lekko uniesione i ładnie się układają.

Po pierwszych użyciach szamponu pojawił się łupież. Dlatego odstawiłam go na jakiś czas i wtedy wzięłam się za serię Radical o której pisałam TU TU oraz TUTAJ Po tej kuracji wzmacniającej włosy wróciłam ponownie do Aussie i tym razem okazało się, że żadne negatywne reakcje nie wystąpiły.

Włosy po użyciu szamponu Aussie są gładnie ( wręcz lejące), ładnie się układają, odbijają od skóry głowy i do tego pięknie pachną.

Szampon kupimy np. w Rossmanie i za 300 ml zapłacimy 21,99 zł

Już niedługo wpis o odżywce Aussie - dlatego zaglądajcie tutaj co jakiś czas :)

Używałyście już coś z Aussie? Jakie są wasze wrażenia i opinie na temat tej marki ?? A co sądzicie o tym zapachu ??