Grudniowe pudełko beGlossy - Let it snow!

Za oknem co prawda śniegu jeszcze nie mam ale w piątek przyszło do mnie najnowsze pudełko beGlossy w zimowej odsłonie. Z małym opóźnieniem chciałam Wam pokazać co ciekawego w nim znalazłam.

 W tym miesiącu trafiła do mnie wersja A pudełka, i znalazłam w niej:

1) MOKOSH - Odżywczy eliksir do ciała Żurawina - Pełnowartościowy produkt o pojemności 100ml

2) ARTEGO - Szampon intensywnie nawilżający Rain Dance - Pełnowartościowy produkt o pojemności 150 ml

3) L'OREAL ELSEVE - olejek w kremie z serii Magiczna Moc Olejków - Pełnowartościowy produkt o pojemności 150 ml

4) ANNABELLE MINERALS - Mineraly cień do powiek - odcień Platinum - Pełnowartościowy produkt o pojemności 3 g

5) JEAN D'ARCEL - próbka kremu na noc o pojemności 5 ml

6) URIAGE - pasta SOS - próbka o pojemności 1 g

Jako prezent dla klientki VIP otrzymałam dodatkowo wodę toaletową Kwiat Wiśni od L'OCCITANE.

Minusem tego pudełka było to, że produkty Mokosh, Artego i perfumki nie były zamknięte i troszkę się powylewało i wszystko się kleiło. Jednak ubytek nie był na tyle duży aby reklamować.

Podsumowując w pudełku znalazłam 7 produktów, w tym 3 próbki i 4 pełne. Wartość wszystkiego razem wyniosła 182,72 zł

Kosmetyków z każdym miesiącem przybywa na mojej półce. Troszkę ostatnio zaniedbałam recenzję tych które obecnie używam ( lub już zużyłam) postaram się jak najszybciej nadrobić te zaległości. Więc możecie się niedługo spodziewać kilku postów kosmetycznych.

A na dzisiaj to już wszystko. Miłego wieczoru :)